Uczeń napisał na tablicy: "Fczoraj byłem f szkole". Zdenerwowana nauczycielka pyta kolegi a ławki:
-Czy twój kolega, napisał zdanie poprawnie?
-Oczywiście, że nie. Przeciesz wczoraj była niedziela.
Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
-Jasiu co wiesz o jaskółkach?
-To bardzo mądre ptaki. Odlatują gdy rozpoczyna się rok szkolny.
Pani na lekcji biologii ostrzega dzieci:
-Nigdy nie wolno sałować zwierząt, bo w ten sposób mogą się przenosić groźne zarazki. Czy któreś z was może podać przykład?
Zgłasza się Kazio:
-Moja ciocia całowała swojego pieska.
-I co się stało?
-No i zdechł.
Nauczyciel pyta Jasia, jak długo żyje mysz?
-To zależy od kota, proszę pana.
Kaziu, jaki to czas w zdaniu? "Wszystkie dzieci śpią"?
-Noc panie profesorze,
Na lekcji biologii nauczyciel prowadzi wykład na temat rozmnażania. Następnie przepytuje uczniów:
-Janku, słuchałeś uważnie?
-Tak, proszę pana.
-No to powiedz nam, co robi dziewczyna w dziewiątym miesiącu ?
-Hm... idzie do szkoły, bo to wrzesień.
Jeśli przed sobą mam północ, po prawej stronie mam wschód, po lewej zachód, to co mam z tyłu, pyta nauczycielka?
-Powiedziałbym, ale się wstydzę- odpowiada Jasio.
Na lekcji języka polskiego nauczycielka pyta Jasia:
-I co, jesteś zadowolony z wakacji?
-Tak, panie profesorze, ale nie na tyle, aby o tym pisać.
Jasiu, kiedy odrabiasz lekcje? - pya nauczycielka
-Po obiedzie.
-A dlaczego nie odrobiłeś pracy domowej?
-Bo mama nie ugotowała wczoraj obiadu.
|